Wybór odpowiedniego osuszacza powietrza wydaje się sprawą wyjątkowo prostą. Przecież chodzi jedynie o to, aby na oknach nie skraplała się wilgoć. To z pozoru proste urządzenie zawiera w sobie jednak skomplikowane układy, dzięki którym powietrze na basenie zapewnia odpowiedni komfort. 

Przede wszystkim wybór odpowiedniego osuszacza zawsze powinien być wykonany na podstawie stosownych obliczeń. W przypadku basenów rzadko udaje się dobrać odpowiednie urządzenie „na oko”. Zazwyczaj kończy to się zakupem kosztownego urządzenia, które nie zdaje egzaminu.

Podstawowym parametrem, który należy wziąć pod uwagę to powierzchnia tzw. lustra wody. To z powierzchni wody odparowuje bowiem najwięcej wilgoci. Kolejnym wyznacznikiem jest poziom aktywności. Woda paruje inaczej w basenie domowym, gdzie lustro wody jest zazwyczaj nie wzburzone, a inaczej w hotelu, gdzie gości korzystających z atrakcji wodnych jest zdecydowanie więcej – mówiąc w uproszczeniu, chlapią się bardziej i częściej niż w domu. Trzecim najważniejszym elementem jest architektura samego basenu. Dziś najczęściej na basenie jest więcej okien, niż betonowych ścian. Można więc porównać basen do szklani – temperatura jest tam znacznie wyższa niż w typowych konstrukcjach. Dlatego też ważne jest, aby temperatura powietrza była o około 20C wyższa niż temperatura wody – to ogranicza parowanie i pozwala na dobór mniejszego urządzenia.

Co do samych dostępnych rozwiązań wybór też nie jest mały. Począwszy od zwykłych wentylatorów, poprzez osuszacze adsorpcyjne, czy proponowane przez Dantherm, osuszacze kondensacyjne. Ostatni typ przypomina nieco klimatyzator – za osuszanie odpowiada bowiem układ chłodniczy zabudowany wewnątrz urządzenia. Dzięki schłodzeniu powietrza na parowniku powietrze wyciągane z basenu zostaje ochłodzone do tzw. temperatury punku rosy, gdzie dochodzi do wykroplenia nadmiaru wilgoci, czyli osuszenia powietrza. Następnie na skraplaczu powietrze podgrzane jest do komfortowej temperatury, dzięki czemu na basenie wciąż jest miło, ciepło, a co najważniejsze, sucho.

Do powyższych dochodzi oczywiście odpowiedni układ automatyki. Najbardziej zaawansowane rozwiązania, tak jak linia osuszaczy Dantherm CDP, wystarczy podłączyć do prądu i to wszystko. Poziom wilgotności będzie utrzymywany na wymaganym przez nas poziomie. To rozwiązanie najwyższej jakości.

Rys. 1. Dantherm CDP 75

Rys. 2. Dantherm CDP 40

Rys. 3. Dantherm CDP 40 T

Zbudowanie basenu to koszt sam w sobie. Jednak wydane pieniądze szybko możemy stracić ze względu na źle opracowane osuszanie. Dlatego warto zainwestować w sprawdzony i niezawodny układ osuszania.

Paweł BOCIAN
− Kierownik Produktu DANTHERM,
VENTIA Sp. z o.o.