Jakie były przesłanki wprowadzenia nowej generacji urządzeń VRV? Czego oczekują współcześni odbiorcy takich rozwiązań?

George Dimou: Rynek zawsze poszukuje wyższej efektywności, komfortu i elastyczności – niższych kosztów eksploatacyjnych i jednoczesnej poprawy warunków pracy oraz życia codziennego, zapewnianych przez urządzenia, które błyskawicznie się montuje. Jednostki VRV IV Heat Recovery już w tej chwili są jednymi z wiodących rozwiązań ze zmiennym przepływem czynnika, zapewniającymi najwyższy poziom komfortu i najwyższą elastyczność, jednocześnie niwelując oddawanie ciepła odpadowego do otoczenia. Wprowadzając zmienną temperaturę czynnika chłodniczego (Variable Refrigerant Temperature – VRT) do urządzeń VRV IV Heat Pump już ponad rok temu, poprawiliśmy wskaźnik ESEER aż o 28%. Dysponując do tego konfiguratorem VRV, który ogranicza czas poświęcony na montaż i rozruch do absolutnego minimum, zdecydowaliśmy, że czas wprowadzić nową generację VRV Heat Recovery.

Jakie najważniejsze zmiany przynosi kolejna generacja? Czy to „tylko” doskonalenie parametrów, czy można spodziewać się rewolucji? Na czym polega przewaga rynkowa i konkurencyjna produktu?

GD: W przypadku IV generacji urządzeń VRV Heat Recovery zmiany są znaczące. Przeprojektowaliśmy całą jednostkę zewnętrzną:

1. Stworzyliśmy nowy, złożony z trzech asymetrycznych części, czterostronny wymiennik ciepła, by wydłużyć czas ogrzewania podczas odszraniania i poprawić efektywność przy obciążeniu częściowym;
2. Wprowadziliśmy nowe sprężarki inwerterowe scroll, wytwarzane w procesie tiksoformowania, co poprawia ich niezawodność i zwiększa żywotność.
3. Zastosowaliśmy nowy wirnik wentylatora, by poprawić efektywność sezonową.

Wśród wymienionych wcześniej technologii należy wyróżnić zmienną temperaturę czynnika chłodniczego i pracę w trybie mieszanym, których zastosowanie oznacza przełomową – od czasu wprowadzenia falowników – poprawę efektywności. Należy też wspomnieć o – równie ważnych – skrzynkach wieloportowych BS, które mają najbardziej kompaktowe wymiary i najmniejszą wagę wśród rozwiązań dostępnych na rynku. Pozwala to ograniczyć czas i koszt montażu o połowę.

Na czym polega technologia Heat Recovery i jakie korzyści daje inwestorowi? W jakich warunkach rozwiązanie to będzie najbardziej efektywne?

GD: Technologia Heat Recovery polega na znacznym ograniczeniu, czy wręcz wyeliminowaniu, emisji ciepła odpadowego do otoczenia, przez wykorzystanie go do różnych zastosowań. Na przykład, ciepło odprowadzane z pomieszczeń/przestrzeni wymagających chłodzenia, może być użyte do ogrzewania pomieszczeń/przestrzeni, które tego wymagają lub do przygotowania ciepłej wody, zarówno do ogrzewania podłogowego, jak i dla celów użytkowych, bez dodatkowego zużycia energii. Odzyskując ciepło bez znaczącej mocy dodatkowej, redukuje się koszty eksploatacyjne do absolutnego minimum, zachowując optimum między komfortem a elastycznością, dzięki jednoczesnemu chłodzeniu i grzaniu. Im bardziej więc zrównoważone obciążenia chłodnicze i cieplne, tym bardziej efektywna praca systemu.

Dla jakich odbiorców przeznaczone jest urządzenie – na jakie rynki geograficzne, dla jakich obiektów? Czy są zastosowania, w których te rozwiązania przyniosą szczególnie dużo korzyści?

GD: Biorąc pod uwagę niezwykłą elastyczność i fakt, że jest to rozwiązanie kompleksowe (Total Solution), nowy system może być stosowany we wszystkich budynkach komercyjnych. Dzięki możliwości przygotowania wody zimnej (od +5°C), wody ciepłej (do +80°C) i świeżego powietrza (grzanie i chłodzenie) przez połączenie z centralą wentylacyjną i kurtynami powietrznymi wraz z jednoczesnym grzaniem i chłodzeniem, VRV IV Heat Recovery może działać z najwyższą efektywnością w hotelach, biurach i galeriach handlowych. Szczególnie w hotelach, wymagających wszystkich trybów pracy, a więc mających zrównoważone obciążenia cieplne i chłodnicze, VRV Heat Recovery będzie pracował z maksymalną efektywnością, jednocześnie zapewniając optymalny poziom komfortu.

Czy produkt był sprawdzany „w warunkach bojowych”? Jakie i gdzie przeszedł testy? Czy pracuje już na jakimś obiekcie? Czy są już z tej pracy pierwsze wnioski?

GD: Urządzenia Heat Recovery łączą wszystkie cechy VRV IV, w tym zmienną temperaturę czynnika, ciągłe grzanie podczas odszraniania i konfigurator VRV. Technologie te zastosowaliśmy już w VRV IV Heat Pump i te urządzenia testowaliśmy w warunkach rzeczywistych przez ponad rok, od wprowadzenia ich na rynek w październiku 2012 roku. Dodatkowo, wszystkie produkty Daikin VRV podlegają dokładnym i surowym testom, przez min. 6-8 miesięcy przed wprowadzeniem na rynek. Poza tym, Daikin monitoruje pierwsze instalacje w starannie wybranych miejscach w całej Europie. W koncernie Daikin jakość nie może być przedmiotem kompromisu – w każdej chwili, czy to podczas tworzenia produktu, czy nawet po premierze rynkowej, jesteśmy gotowi wznowić testy jakościowe i wprowadzić ulepszenia, poprawiające żywotność, niezawodność i efektywność naszych urządzeń.

Czy nowy system VRV IV dobrze sprawdzi się w warunkach środkowej Europy? Kiedy pojawi się w Polsce w sprzedaży? Jaki typoszereg urządzeń będzie oferowany w 2014 roku?

GD: Centrum Rozwoju Daikin Europe NV na Europę, Bliski Wschód i Afrykę (region EMEA) umożliwia tworzenie produktów przeznaczonych właśnie na te konkretne rynki. Wymagania prawne i rynkowe znacznie się różnią, a stały nadzór naszego Centrum Rozwoju gwarantuje, że produkty będą zgodne z bieżącymi wymogami prawa budowlanego czy ochrony środowiska, pracując optymalnie w zależności od aktualnych warunków pogodowych. Dlatego też nowe urządzenia o zakresie pracy od -20°C do +43°C bardzo dobrze spełnią wszelkie wymagania rynków Europy Środkowej i Wschodniej. Cały typoszereg będzie dostępny w drugiej połowie 2014 roku.

Czy nie obawiacie się, że konkurencja szybko przedstawi swoją odpowiedź?

GD: Jak wspomniałem, Centrum Rozwoju w regionie EMEA jest jednym z wielu głównych punktów wyróżniających Daikin wśród konkurencji – nasze produkty nie są dostosowywane do rynku europejskiego, ale powstają specjalnie na jego potrzeby. Poza tym, nawet jeśli ktoś dysponuje odpowiednią wiedzą i spróbuje skopiować nasze innowacje i produkty, to – uwzględniając także czas testów – wprowadzenie na rynek przyzwoitego, ale wciąż nie sprawdzonego w warunkach rzeczywistych, produktu na pewno potrwa dłużej niż rok.

Czy myślicie już o przyszłości, choćby pod kątem wycofywania czynników chłodniczych z grupy HFC? Czy Daikin w Europie ma pomysł na dostosowanie się do tych wymogów? Czy już wiadomo, na jakie czynniki chłodnicze postawi firma?

GD: Daikin zawsze był liderem w tworzeniu rozwiązań prośrodowiskowych i – jako kluczowy konsultant – uczestniczy w dyskusjach i badaniach dotyczących rozwoju naszego sektora, prowadzonych pod auspicjami Unii Europejskiej. Poza tym, mamy wydzielony Dział Chemiczny, który wprowadza i testuje nowe czynniki, zarówno pod kątem wpływu na środowisko, jak i poprawy efektywności urządzeń. Dlatego w przeszłości jako pierwsi wprowadziliśmy urządzenia VRV oparte o CO2. Jest to czynnik o najniższym, bo wynoszącym 1, GWP (Global Warming Potential) na rynku. Z drugiej strony, także i dlatego, że UE nie podjęła jeszcze decyzji co do przyszłości czynników chłodniczych w zastosowaniach komercyjnych, mamy za sobą niemało testów z różnymi czynnikami i dotychczasowe badania pokazują, że R32 jest najbardziej optymalny, jeśli chodzi o równowagę między bezpośrednim (wycieki) i pośrednim (efektywność wpływająca na zużycie energii) wpływem na środowisko.

Dziękujemy za rozmowę.

GD: Dziękuję.