Pandemia, zmiany regulacji prawnych mające służyć ochronie środowiska, rosnące potrzeby związane z przechowywaniem treści cyfrowych, wdrażanie nowych energooszczędnych rozwiązań – to wszystko sprawia, że specjaliści od chłodzenia centrów danych od dłuższego czasu nie mogą narzekać na nudę. Ostatni rok szczególnie nie był łatwy ze względu na COVID, dlatego poprosiliśmy przedstawicieli firm z branży o tendencje techniczne oraz podsumowanie ostatniego roku pod kątem rynku Data Center w Polsce.
Jak sytuacja z COVID wpłynęła na rynek, czy pojawiło się wyraźne zwiększone zapotrzebowanie na rozbudowę obecnej infrastruktury?
Jan CZAJKA (EKOSTAR) Pomimo znanej nam sytuacji sanitarnej w kraju, nie zanotowaliśmy znacząco zmniejszonego zapotrzebowania na urządzenia klimatyzacji precyzyjnej. Odczuwamy natomiast większe zainteresowanie chłodzeniem pomieszczeń związanych z infrastrukturą systemu 5G.
Michał REDLICH (FAST Group) Rynek Data Center w Polsce rozwija się dynamicznie od wielu lat – czy COVID miał duży wpływ na rozwój rynku? Powiedziałbym, że nie do końca – z jednej strony rok 2020 dla FAST Group zakończył się bardzo dobrym wynikiem, mimo wielu wyzwań i niepewności, z drugiej strony w tym roku widzimy zmniejszenie liczby projektów, zwłaszcza w sektorze publicznym. Ten rok należy głównie do sektora prywatnego i dużych inwestycji, jakie w Polsce do tej pory nie miały miejsca.
Tomasz KULIK (RITTAL) Poprzedni rok był bardzo trudny ze względu na sytuację związaną z pandemią. Część projektów zostało wstrzymanych, realizacja kolejnych znacząco spowolniła. Najlepiej w tej sytuacji radzili sobie globalni gracze rynku kolokacyjnego, których projekty toczyły się swoim tempem, nie bacząc na jakiekolwiek zawirowania. Z kolei konieczność pracy zdalnej spowodowała przeniesienie się znaczącej części operacji biznesowych i firm do sieci. Stąd rosnące zapotrzebowanie na usługi chmurowe, ale również bardzo gwałtowny rozwój lokalnej infrastruktury IT, która nie zawsze odpowiadała potrzebom funkcjonowania biznesu w formie zdalnej.
Gerard DERMONT (VERTIV) Pandemia COVID-19 zwiększyła popyt na dane. Zmusiła wielu z nas do pracy z domu, ograniczenia spotkań osobistych i korzystania z wideokonferencji oraz konsumpcji większej ilości strumieniowanych treści rozrywkowych. Podczas konferencji Virtual Kickstart Europe 2021 padło stwierdzenie, że pandemia „skonsolidowała” infrastrukturę cyfrową, a ta stała się „głównym obiektem inwestycji”. Branża centrów danych, zaspokajająca nienasycony apetyt firm i użytkowników indywidualnych na dane przetwarzane w chmurze i strumieniowane, przeżywa obecnie boom inwestycyjny. Duże centra danych hiperskali wciąż rozbudowują się, by sprostać rosnącemu na nie zapotrzebowaniu. Ale obserwujemy również inwestycje w centra danych małych mocy, do 100 kW. Rynek był i wciąż jest mocno spolaryzowany na duże i małe obiekty Data Center, brakuje inwestycji średniej wielkości (100÷500 kW).
W ostatnim czasie ogłoszono na polskim rynku wiele dużych inwestycji. Czy jest to sygnał, że nasz rynek stał się atrakcyjny również dla liderów branży IT i takich inwestycji będzie coraz więcej?
Jan CZAJKA (EKOSTAR) Internet rzeczy (IoT) z pewnością wymusi dalszą rozbudowę. Jest to nieuniknione. Obserwujemy wzmożone działania firm telekomunikacyjnych dotyczące bądź budowy nowych DC, bądź związanych z wymianą istniejącego parku urządzeń klimatyzacji precyzyjnej. Pewne spowolnienie takiego procesu wywołują braki podzespołów, a zatem mniejsza produkcja w fabrykach dostarczających urządzenia.
Michał REDLICH (FAST Group) Myślę, że rynek był tak samo interesujący kilka lat temu – mamy do czynienia z efektem kuli śnieżnej, gdzie jeden z dużych graczy rynkowych ogłosił swoje plany budowy serwerowni, w których uwzględnił Polskę, co zwróciło uwagę na nasz kraj innych firm. W tym czasie musiały odpowiedzieć również podmioty lokalne. Wiemy, że w ostatnim roku powierzchnia dostępna pod kolokacje wyprzedaje się wyjątkowo szybko – biznes przenosi się do chmury, wdraża pracę zdalną. Obecnie większość toczących się inwestycji i projektów to obiekty duże i bardzo duże (unikałbym jednak póki co określeń typu hyperscale). Te inwestycje mają swoją specyfikę, duże firmy niekoniecznie są zainteresowane współpracą z wyspecjalizowanymi polskimi firmami czy nawet z biurami handlowymi dużych producentów, poszukując firm instalacyjnych oraz zakupując pakiety sprzętu na podstawie umów globalnych (sprzedaż nie następuje na poziomie lokalnym w Polsce). Moim zdaniem to błąd, a firmy tracą zarówno na jakości, jak i ogólnych kosztach inwestycji, choć rozumiem chęć pełnej kontroli i standaryzacji procesu oraz zdjęcia części ryzyka podczas tak dużych inwestycji. Ma to sens w krajach, gdzie brakuje firm inżynierskich, wykwalifikowanej kadry i znajomości globalnych norm i standardów – to jednak nie dotyczy Polski.
Tomasz KULIK (RITTAL) Polska przez długi czas była postrzegana jako potencjalnie ciekawy rynek dla globalnych graczy, ale przez lata uwarunkowania polityczne i położenie geopolityczne nie sprzyjały podejmowaniu inwestycji w naszym kraju. W obecnej chwili wiele dużych firm postanowiło rozwijać swoją infrastrukturę w Polsce. W ostatnich dwóch latach można wręcz mówić o bumie inwestycyjnym w segmencie dużych Data Center. Rodzime firmy kolokacyjne również starają się rozbudowywać, rozwijać swoje możliwości i zakres oferowanych usług (jak chociażby możliwość obsługi serwerów za pomocą wirtualnej rzeczywistości – którą to usługę wprowadził jeden z liderów naszego rodzimego rynku). Pewną niewiadomą jest, jak rynek małych i średnich DC odnajdzie się wśród powstających coraz to nowych dużych DC.
Gerard DERMONT (VERTIV) Polski rynek Data Center w ostatnim czasie rozwija się bardzo dynamicznie. Według raportu firmy PMR po wyhamowaniu rozwoju w latach 2017–2019, należy spodziewać się, że do 2025 roku jego zasoby mogą się nawet podwoić. Bez wątpienia wpływ na to mają inwestycje, które będą w Polsce realizowane przez światowych gigantów, takich jak Google czy Microsoft. Do tego dodajmy jeszcze plany związane z rozwojem infrastruktury Data Center, jakie zapowiadają między innymi ATMAN, Beyond czy Equinix oraz wszyscy operatorzy telekomunikacyjni. Polska w kolejnych latach może stać się jednym z liderów na rynku kolokacyjnych centrów danych w Europie Środkowo-Wschodniej.
Przed nami tworzenie sieci 5G – czy wpłynie to w jakimś stopniu na rynek? Z budową jakich obiektów będziemy mieli do czynienia i jakie rozwiązania chłodzenia znajdą tu zastosowanie?
Jan CZAJKA (EKOSTAR) Według mojej oceny, istniejąca baza DC ma pewne możliwości rozbudowy stąd dokładanie kolejnych urządzeń klimatyzacji precyzyjnej. Powstają także nowe obiekty DC, w których dominują rozwiązania na wodę lodową i zabudowane zimne korytarze. Rozwiązania adiabatyczne jakoś nie zdominowały naszego rynku. Przy niższych zyskach ciepła dobrym rozwiązaniem są urządzenia z free-coolingiem.
Michał REDLICH (FAST Group) O 5G dużo się mówi w kwestii Data Center i zwiększonego zapotrzebowania na moc obliczeniową, a także tak zwanych Edge Data Centers czyli serwerowni brzegowych. W tej chwili ciężko wyrokować jaki wpływ będzie miało 5G, jaki COVID, ewentualny kolejny lock down, ponieważ pewne zdarzenia dzieją się jednocześnie, wpływając na siebie nawzajem. Myślę, że w zakresie systemów chłodzenia nie ma znaczenia czy mówimy o 5G, czy o innych zastosowaniach – chłodzenie powinno być dobierane w zależności od wielu czynników biznesowych i środowiskowych – w części wypadków najlepszym rozwiązaniem będzie klasyczna klimatyzacja oparta na freonie, w innym wypadku może to być centrala free-coolingowa oparta na wymienniku krzyżowym i systemie adiabatycznym.
Przyzwyczailiśmy się już, że żyjemy w czasach VUCA – wysokiej niepewności i zmienności – sam z wielkim zainteresowaniem przyglądam się zmianom na rynku i powstającym nowym wyzwaniom.
Tomasz KULIK (RITTAL) Każda dekada otwiera nowe możliwości. 5G to bardzo duży skok technologiczny, który otwiera nową epokę komunikacji między urządzeniami. Nadaje się do zastosowań, w których krytyczną rolę odgrywa czas i które wymagają bardzo krótkich czasów latencji oraz wysokiej niezawodności w transmisji danych. To stwarza szerokie warunki dla zastosowań w automatyce, autonomicznych pojazdach, IoT Internetu Rzeczy, agregacji danych w centrum typu Edge, czyli w szerszym znaczeniu – do zastosowań z przetwarzaniem danych w czasie rzeczywistym. Rittal udostępnia szerokie spektrum centrów danych typu Edge do rozwiązań IT w zakresie mocy od 1 do 60 kW obciążenia na szafę. Poza standardową wersją chłodzenia niezużywającego miejsca w pomieszczeniu, zintegrowanego z szafami sieciowymi i serwerowymi, podstawowym rozdziałem mocy oraz klimatyzatorami DX typu split na bazie czynnika chłodniczego czy też CW na bazie schładzanej wody technologicznej. Istnieje możliwość także uzupełnienia konfiguracji o profesjonalny rozdział energii z funkcjami pomiarów i monitorowania, kontroli dostępu, automatycznego awaryjnego otwierania drzwi, wczesnego rozpoznawania i gaszenia pożaru czy też bezprzerwowego zasilania awaryjnego UPS.
Gerard DERMONT (VERTIV) Wdrożenia sieci 5G zdecydowanie wpłyną na rozwój rynku centrów danych. Jak wynika z badań opublikowanych w zeszłym roku przez Vertiv, sieci 5G mogą zwiększyć zużycie energii od 150% do 170% do roku 2026. Większa moc przekłada się na zwiększenie zapotrzebowania na sprzęt chłodzący, co wymaga zwiększenia potrzebnej przestrzeni, a to z kolei oznacza powstawanie nowych nieruchomości. W kontekście chłodzenia wyzwaniem będzie wzrost temperatur powyżej bezpiecznego poziomu powodowany przez nowy sprzęt do obsługi 5G. Istotna będzie ocena obciążeń cieplnych dla określenia zapotrzebowania na klimatyzację precyzyjną. Jednym z rozwiązań, które podoła wyzwaniu jest Liebert PCW, jednostka z agregatem wody lodowej do chłodzenia pomieszczeń, stanowiąca wydajne rozwiązanie do klimatyzowania centrów przetwarzania danych i serwerowni. Ten system chłodzenia wodą jest dostępny w szerokiej gamie konfiguracji i mocy, mieszczących się w zakresie od 200 kW do 6 MW.
Dla wszystkich inwestorów bardzo ważnym aspektem jest energooszczędność infrastruktury, ale coraz częściej pojawiają się w debacie także aspekty ekologiczne. I tu pytanie, jak bardzo rozwiązania chłodzenia mogą być „eko”, przy jednoczesnym wymogu zapewnienia odpowiedniego bezpieczeństwa?
Jan CZAJKA (EKOSTAR) W związku ze wzrostem cen energii i świadomości aspektów ekologicznych świat szuka nowych rozwiązań. Ekologiczne czynniki chłodnicze nie do końca zapewniają bezpieczeństwo użytkowania. Szukamy rozwiązań w zastępowaniu starych energochłonnych urządzeń na nowe. Podejmuje się ustawień takich parametrów pracy urządzeń, przy których ich ona jest najefektywniejsza. Eliminuje się efekty mieszania zimnego i ciepłego powietrza. Wykorzystuje się części zamienne uzyskane ze zdemontowanych urządzeń do naprawy jeszcze istniejących. Nasza firma opracowała w pełni bezpieczny system chłodzenia oparty na free-coolingu bezpośrednim, który w znacznym stopniu eliminuje pracę sprężarkowych urządzeń chłodniczych o nazwie Freecool.
Michał REDLICH (FAST Group) Jak zawsze powtarzam, pierwszym aspektem jaki powinien być brany pod uwagę to niezawodność, a dopiero kolejnym krokiem może być ekologia czy też energoefektywność, która pośrednio też może być „eko” z tym, że dodatkowo przynosi konkretne oszczędności użytkownikowi, czyli po prostu się opłaca. Branża Data Center jest mocno konserwatywna, wynika to właśnie z faktu, że technologie muszą posiadać bardzo wysoką niezawodność, dlatego zapożyczane są z innych obszarów, gdzie zostały już przetestowane i potwierdziły swoją skuteczność. Odpowiadając na pytania – wszystkie dostępne technologie w tym te „eko” mogą być wysoce niezawodne, o ile są dobrze zaprojektowane i wdrożone.
Tomasz KULIK (RITTAL) Rozwiązania ekologiczne to nie tylko działania PR-owe mające na celu budowanie właściwego wizerunku firmy, ale również energooszczędności. Koszty poboru energii elektrycznej są coraz wyższe. Głównym składnikiem tych kosztów – poza infrastrukturą aktywną – są oczywiście instalacje chłodnicze. Od dłuższego czasu rozwój technologiczny zmierza w kierunku maksymalizacji efektywności. Standardem stają się systemy chłodnicze z rozbudowanym free-coolingiem, czy wspomagane poprzez zjawisko adiabatyczne. Ze względu na to, jak wysoki priorytet ma utrzymanie odpowiednich warunków w serwerowniach oraz niezawodność systemów, wciąż projektowane będą systemy znacząco nadmiarowe. Na pierwszym miejscu jest i będzie bezpieczeństwo, na drugim energooszczędność (ale ze względu na koszty), a na trzecim miejscu – ekologia. Oczywiście w prospektach dla klientów firm kolokacyjnych, kolejność ta jest często odwrotna.
Gerard DERMONT (VERTIV) Właściciele centrów danych muszą przestrzegać coraz bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących emisji dwutlenku węgla i poziomu hałasu. Branża centrum danych, dla utrzymania szybkiego tempa rozwoju i wizerunku odpowiedzialnej społecznie, musi nie tylko przestrzegać przepisów krajowych i międzynarodowych organów regulacyjnych, ale również podnosić poprzeczkę i wyznaczać własne standardy. W przypadku chłodzenia bezpieczeństwo może iść w parze z ekologią. Ze względu na wymaganą efektywność energetyczną, a tym samym redukcję kosztów eksploatacji, coraz częściej stosowane będą rozwiązania inwerterowe. W obszarze rozwiązań dla centrów danych kluczowe zaczyna być podwyższanie temperatury wody lodowej, co sprawia, że coraz bardziej koncentrujemy się na jednostkach wykorzystujących technologię free-coolingu. Celem będzie optymalizacja wymienników ciepła i wentylatorów, aby zmaksymalizować wymianę ciepła między powietrzem i wodą oraz powietrzem i powietrzem. Obecnie prowadzimy wiele badań dotyczących optymalizacji przepływu powietrza zależnie od konstrukcji wymiennika ciepła. Innym ważnym aspektem jest zarządzanie układem chłodniczym. Nasz dział rozwoju opracowuje algorytmy optymalizujące działanie free-coolingu, w szczególności tryb mieszany, który ma największy wpływ na sezonową efektywność energetyczną. Ponadto duża uwaga jest kierowana na optymalizację systemów opartych na czynnikach chłodniczych o GWP <1.
Wspominaliśmy o dużych realizacjach, a jak wygląda rynek małych DC? Czy inwestorzy decydują się na własne małe serwerownie, czy jednak kierują się w stronę kolokacji? W przypadku małych DC, jakie rozwiązania dedykują Państwo swoim klientom?
Jan CZAJKA (EKOSTAR) Z mojego rozeznania coraz częściej nieduże firmy korzystają z kolokacji, natomiast zupełnie mali inwestorzy zachowują się tradycyjnie, utrzymując własne DC. Dla nich proponujemy rozwiązania tradycyjne DX.
Michał REDLICH (FAST Group) Inwestycje mniejsze, segment przetargów publicznych wyraźnie wyhamował. Firmy opóźniają inwestycje z uwagi na dużą niepewność. Kolokacja, czy własna serwerownia – to odwieczny dylemat w wielu firmach. W obszarze jednej firmy zwykle ścierają się obozy zwolenników i przeciwników tych rozwiązań. Inwestorzy podejmują różne decyzje, niektórzy – z uwagi na aspekt fizyczny bezpieczeństwa – decydują się na budowę własnych serwerowni, inni wybierają kolokacje. Częstym kierunkiem jest podejście, gdy jedna z serwerowni jest budowana samodzielnie przez inwestora, natomiast serwerownia DRC (lub podstawowa) jest zlokalizowana u operatora zewnętrznego. Nasze propozycje rozwiązań technicznych zawsze są ściśle skorelowane z oczekiwaniami inwestora – budżetem, założeniami biznesowymi i oczekiwaniami w zakresie niezawodności. Dla części klientów najważniejszy jest koszt budowy, dla innych późniejsze koszty utrzymania, a czasem inne aspekty.
Tomasz KULIK (RITTAL) Sytuacja z pożarem dużej serwerowni we Francji i wpływem tego pożaru na wiele serwisów w Polsce pokazuje, że wszystko jest kwestią bezpieczeństwa, dostępności i niezawodności. Myślę, że bardzo wiele firm przenosi swoje systemy do kolokacji, ale dla tych, dla których dostępność, ciągłość i niezawodność są priorytetem, pozostawią w ramach własnej infrastruktury możliwość utrzymania back’upów systemów. Inną kwestią są systemy, które wymagają wyjątkowo wysokiego stopnia zabezpieczeń i kontroli dostępu, mam na myśli komory bezpieczeństwa czy sejfy danych. Tego typu rozwiązania wciąż będą znajdowały się w małych dedykowanych DC.
Gerard DERMONT (VERTIV) Na przestrzeni ostatnich lat obserwuję wzrost zainteresowania usługami kolokacji, choć firmy decydują się też na model hybrydowy, współużytkując własne serwery fizyczne. W przypadku centrów danych o małych rozmiarach znaczące są inwestycje w rozwiązania freonowe, zajmujące minimalną ilość miejsca, tak jak Liebert CRV – samodzielna, rzędowa jednostka chłodzenia, idealnie dopasowana i zaprojektowana do chłodzenia serwerów w szafach typu rack w małych i średnich centrach przetwarzania danych.
Rynek polski coraz częściej odczuwa wzrost cen energii elektrycznej. W celu szukania oszczędności istnieje możliwość skojarzenia układów chłodzenia DC z innymi aplikacjami – czy i kiedy doczekamy się takich wdrożeń?
Jan CZAJKA (EKOSTAR) Widzę trudności w zastosowaniu skojarzonej gospodarki energetycznej na przykład w formie wykorzystania ciepła wytwarzanego przez skraplacze lub wykorzystania tak zwanej zielonej energii do chłodzenia DC. Brak możliwości adaptacji istniejących budynków temu nie sprzyja. Nie widzę na rynku rozwiązań interdyscyplinarnych.
Michał REDLICH (FAST Group) Mamy wiele dostępnych możliwości – albo idziemy w stronę jak najniższego poboru energii elektrycznej, czyli w tak zwane układy free-coolingowe (w tym najbardziej wydajne są centrale typu cross-flow z adiabatami) i możemy odzyskiwać ciepło z takiej klimatyzacji (nasza firma realizowała już takie projekty) albo możemy zwrócić się również w kierunku trigeneracji pozwalającej na wytworzenie zarówno ciepła, chłodu, jak i energii elektrycznej. W naszej firmie został utworzony nowy dział zajmujący się tymi zagadnieniami i w chwili obecnej pracujemy nad serwerownią z takimi układami. W moim odczuciu rosnące ceny energii elektrycznej, większa świadomość użytkowników oraz możliwość uzyskania dopłat i efektywnego finansowania spowoduje zwiększenie ilości takich inwestycji.
Tomasz KULIK (RITTAL) Pierwsze projekty tego typu, z jakimi miałem się okazję zetknąć, powstały prawie 10 lat temu. Wtedy energia cieplna z serwerowni była wykorzystywana do ogrzewania części biurowej obiektu poprzez układ pompy ciepła. Innym bardzo ciekawym rozwiązaniem jest umieszczenie serwerowni w kopalni, gdzie całość chłodzenia pochodzi ze źródeł naturalnych (woda morska), a energia elektryczna zasilająca systemy aktywne pochodzi ze źródeł odnawialnych (turbiny wiatrowe). Z takim rozwiązaniem mamy do czynienia w przypadku Data Center Lefdal.
Gerard DERMONT (VERTIV) Vertiv już uczestniczy w takich wdrożeniach w Europie. Przykładem jest współpraca z firmą Green Mountain, norweskim dostawcą usług kolokacyjnych. Ich centrum danych DC1-Stavanger, mieszczące się w byłym obiekcie NATO wykutym głęboko w masywie górskim, jest w 100% zasilane odnawialną energią wodną i chłodzone wodą z fiordu o stałej temperaturze wynoszącej 8°C przez cały rok. Unikalna lokalizacja stanowi ogromną zaletę w zakresie wykorzystania odnawialnych źródeł energii i minimalizacji ilości sprzętu chłodzącego, co pozwala uzyskać niemal zerową emisję CO2. Jednak, jak wszystkie centra danych, wymaga ono zasilaczy awaryjnych UPS i systemów klimatyzacji precyzyjnej w celu utrzymania nieprzerwanej pracy. Firma Green Mountain wybrała wysokowydajne jednostki chłodzone wodą lodową Vertiv Liebert PCW o łącznej zainstalowanej mocy chłodniczej wynoszącej 5 MW. Liebert PCW zapewnia wysokie standardy wydajności, dzięki połączeniu najnowszych technik chłodzenia oraz wewnętrznej konstrukcji, która optymalizuje aerodynamikę wszystkich wbudowanych komponentów. Firma Vertiv została również wybrana jako dostawca kilku systemów UPS Liebert EXL S1 dla innego, równolegle realizowanego projektu. Urządzenia te wyposażone są w akumulatory litowo-jonowe, będące alternatywą o dłuższej żywotności dla tradycyjnych systemów baterii VRLA. Dzięki temu projektowi centrum danych Green Mountain stało się jednym z najbardziej ekologicznych na świecie.
A jakie będą kolejne wyzwania dla rynku IT oraz Państwa usług w celu spełnienia wymogów inwestorów?
Jan CZAJKA (EKOSTAR) Na pewno wielcy inwestorzy będą wybierać opcje niezawodne, najbardziej bezpieczne o wysokim stopniu dostępności i wysokim współczynniku efektywności energetycznej. Serwis będzie miał coraz krótszy czas reakcji. Zdalny nadzór i diagnoza usterek, umożliwi szybszą interwencję. Mniejsi inwestorzy nie będą mieli tak wysokich wymagań, co wiąże się oczywiście z mniejszymi nakładami inwestycyjnymi.
Michał REDLICH (FAST Group) Wyzwaniami, z jakimi już się mierzymy, są coraz bardziej energoefektywne instalacje – zarówno w zakresie klimatyzacji, jak i zasilania, coraz częstsze oczekiwania dotyczące certyfikacji serwerowni, co narzuca spełnianie bardzo rygorystycznych oczekiwań (my jako firma już od wielu lat mamy cały zespół osób posiadających głęboką wiedzę w tym zakresie oraz współpracujemy z firmami zajmującymi się certyfikacją). Widzimy też coraz bardziej rosnące zainteresowanie rozwiązaniami prefabrykowanymi, modularnymi z uwagi na chęć standaryzacji procesu i szybszego wdrażania rozwiązań stosowanych w serwerowniach.
Tomasz KULIK (RITTAL) Rynek coraz silniej domaga się szybkiej reakcji na zapotrzebowanie. Dziś projekt – jutro realizacja. Potrzeba coraz większej elastyczności i dostosowywania się do zmiennych sytuacji na rynku wskazuje na rozwój rozwiązań kontenerowych, których zastosowanie pozwala nie tylko bardzo skrócić czas realizacji projektu, ale daje również możliwość jego dowolnego adaptowania do potrzeb. Olbrzymią zaletą takiego rozwiązania jest całkowita standaryzacja – powtarzalne moduły pozwalają na teoretycznie nieograniczoną rozbudowę infrastruktury.
Gerard DERMONT (VERTIV) Wstrząs wywołany pandemią spowodował, że wiele osób i firm ograniczyło się do reagowania na nową sytuację. Rok 2021 jest również pełen wyzwań, ale stabilizująca się sytuacja pozwoliła firmom powrócić do konstruowania długoterminowych planów. Gartner, w najnowszej prognozie, przewiduje, że wydatki na IT na całym świecie w roku 2021 wyniosą 3,9 biliona USD, co stanowi wzrost o 6,2% w porównaniu z rokiem 2020, zatem przed dyrektorami ds. informatyki w roku 2021 stoi trudne zadanie: osiąganie oszczędności przy jednoczesnej rozbudowie IT. Rok 2021 będzie rokiem migracji możliwości firmowych i hiperskalowych centrów danych do obiektów brzegowych. Infrastruktura brzegowa stanie się bardziej wydajna oraz wyspecjalizowana i będzie rozbudowywana o możliwości zdalnego monitorowana systemów i zarządzania IT. Prawdopodobnie nastąpi wzrost innowacji na rzecz zrównoważonej infrastruktury, ponieważ branża centrów danych zdaje sobie sprawę, że odpowiada za około 1% globalnego zużycia energii. A w związku z wdrażaniem sieci 5G uwaga branży skupi się na takich zagadnieniach, jak zużycie energii przez tę sieć i metody poprawy efektywności energetycznej.
EKSPERCI:
Jan CZAJKA, Kierownik Działu Technicznego firmy EKOSTAR
Michał REDLICH, V-ce Prezes Zarządu FAST Group Sp. z o.o.
Tomasz KULIK, Sales Manager IT RITTAL
Gerard DERMONT, Dyrektor ds. sprzedaży regionalnej w Polsce i krajach bałtyckich VERTIV
|